Rano obudzilam sie z wielkim bólem glowy , Carolina spala zawinieta w kólke , a Alicji nie było.
-Carolina ! Carolina kurwa - zaczelam krzyczec.
- czego no daj mi spac - wymamrotala.
- Alicji nie ma - wstalam z łóżka ubralam vansy , nieobchodzilo mnie to ze mialam obcisle spodenki i widac prawie bylo mi tylek , koszulka byla z krotka.
Wybieglam z pokoju , pobieglam pierw do pokoju chlopakow. Zapukalam , otworzyl mi Calum w samych bokserkach.
- Hej nie wiecie gdzie jest Alicja - zapytalam zdenerwowana.
- wchodz - zaspany powiedział.
Alicja spala na lozku Irwina.
-siema - powiedzial Irwin- Alicja przyszla do mnie o 5 rano pijana , sama wskoczyla mi do luzka i zaczela sie rozbierac , szeptala mi do ucha ,, masz mnie cala " wiec jak chciala , bylo mi tak zajebiscie dobrze. A jak jeczala japierdole - zatkalo mnie.
- moze ja tu zostawie jak sie obudzi to niech przyjdzie - chwycilam sie za glowe poczulam masakryvmczny bol , kac daje po sobie poznac , mialam sucho w buzi , wszedl Luke w samych bokserkach do pokoju , kurwa jakie on ma zajebiste cialo. Przygryzlam warge.
Carolina stop! Przestan! Skarcilam sama siebie.
- masz - Luke podal mi wode z musujaca tabletka - troche sie w czoraj wypilo.
- tylko po jednej butelce wodki - przyznalam
- Hood idz po Caroline - powiedzial Irwin
Ubral na siebie spodnie i wyszedl , wrocil po 5 minutach z Caro.
- mam pomysl poopowiadajmy cos o sobie - powiedzial Mikey
-Okey - powiedzialam
- to ja zaczne mam powiedzieec tez o chlopakach odrazu - spytal Luke
Skinelam glowa. Sluchalam sie jego opowiesci. Po pol godzinie skonczyl. Dowiedzialam sie ze trafili tu bo , pakowali sie w bójki , nielegalne wyscigi i tego typu. O Luke'u wiem ze stracil rodzicow w wieku 14 lat i od tego czasu mieszkal z rodzicami Irwina , byl on bardzo nerwowy , ma 18 lat i czesto sie niekątroluje. Hood natomiast chodzil goły po mieszkaniu , wpierdalal caly czas , mily z niego chlopak i nieagresywny ma 19 lat. Irwin natomiast byl agresywny , ale umie sie kontrolowac i zna sie z Luke'm od dzieciństwa ma piekny usmiech i loczki lubi nosic bandany na wlosach. Michael kucyk ponny , koles mial wiecej kolorow na wlosach niz ma tecza , zabawny chlopak ma ladny usmiech. Lubia grac i spiewac to ich pasja. Powiedziałysymy tez cos o sobie. Nudzilo mi sie.
Wzielam poduszke i rzucilam nia w Alicje.
-Ala Black to bolalo- zasmialam sie.
-ups-przekrecilam oczami. Bylam miła... Hahah kogo ja oszukuje, bylam hamska bardzo dlugo nad tym pracowalam.
-oddamci zobaczysz-powiedziala.
-tsaa jasne- zasmialm sie-palic mi sie chce, zaraz wracam. Wyszlam z pokoju i powedrowalam do swojego. Wzielam elektryka do reki. Zamknrlam drzwi i poszlam do chlopakow. Stanelam kolo okna, pociaglam, zaciagnelam sie. To uczucie kiedy dym rozprzestrzenia ci sie po plucach jest niesamowite.
-nalogowiec- prychnela Ala. Nie lubila gdy pale. Tak jestem nalogowcem , przyznaje sie bez bicia, ale to nie moja wina ze rodzice mnie nie pilnowali.
-macie mala butelke wody-Mikey skinąl glowa. Podal mi ja. Odkrecilam i wpuscilam dym, ta czynnosc powtorzyla kilkanascie razy. Odlozylam elektryka, zamknelam butelke i poczrpalam. Odkrecilam ja i wypilam zawartosc, nawet dobre.
-moge?-zapytal Cal.
-bierz-powiedzialam. Zaciagnal sie.
-krotko palisz- stwierdzilam.
-z kad niby to wiesz?-zdziwil sie.
-ludzie ktorzy dluga palą, zaciagaja sie mocniej, klatka piersiowa niżej sie zniża, sa do tego przyzwyczajeni- odpowiedzialam. Zdziwila go moja odpowiedz.
-wow-wydobylo sie z jego ust.
-no wie sie to i owo- stwierdzilam.
-a ty ile palisz?-odezwal sie Irwin.
-ponad dwa lata- popatrzylam sie na niego.Zaczelam gdy mialam okolo 13 lat.
Usiadlam z powrotem na ziemi. Smialismy sie jak glupi opowiadalismy rozne wpadki podczas naszego zycia.
-hahah serio-zasmialam sie gdy Irwin opowiedzial mi historie o tym ja Calum paradował goły, po domy gdy nagle jego mama weszła z gośćmi do domu i wszyscy sie na niego patrzyli a ten dopiero po jakis 5 minutach sie zorientował-oo biedny Calum. Pogadaliśmy, bawilismy sie i smialismy. Fajnie sie z nimi gada. Ciekawe co bedzie jutro.
---------------------------
Jej i jest kolejny rozdział, mozliwe ze jest tego wiecej niz poprzednio. Nie wiem nie sprawdzalam. Bardzo dziekuje Emily Black za stałe komentowanie. Wiecie chyba o kogo chodzi. @zemstaff. Dziekuje ci jestes codowna. Kc. Mam nadzieje ze wam sie podoba.
Świetny rozdział!
OdpowiedzUsuń♥
Awww zaczynam uwielbiam to ff! Dziękuję, że mnie powiadamiasz. Są drobne literówki, błędy gram. ort., ale sam pomysł jest cudowny i to się tu liczy. Czekam ze zniecierpliwieniem na next. Weny Misia x
OdpowiedzUsuńonemoreproblemff.blogspot.com
Awww boski *____* uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńa historia że Calum goły kiedy mama weszła z gośćmi mega ;3 xd